CANDLESTICK


Witam Was pierwszym od ponad miesiąca postem. Piszę go słuchając International love Pitbulla i wspominając przy tym czasy jednego z najlepszych, łódzkich klubów z "czarną" muzyką, w którym bawiliśmy się ze znajomymi do ostatnich minut trwania zabawy. Beztrosko, z uśmiechem na twarzy. Nie były nam potrzebne miliony monet do szczęścia, z resztą, nikt z Nas nawet tylu nie miał :) 
    Dzisiaj czasy są zupełnie inne, ale nie chcę o tym pisać. Jestem zmęczona słowotokiem czy też twórczym opowiadaniem nowych informacji na ten temat - dosłownie zewsząd. Jest to dla wszystkich duży sprawdzian wytrzymałości psychicznej. W wielu przypadkach pokazuje też, kim jesteśmy naprawdę. Wiem" łatwo się pisze, a żyć trzeba. ALE! Tak naprawdę w każdej sytuacji jest jakieś rozwiązanie. Lepsze lub gorsze - ale jest. Rozpiszę się na pewno w następnych postach! Dzisiaj skupmy się na zdjęciach :) Jestem ciekawa, jak odbieracie nasze nowe spojrzenie na stylizacje, modę wizerunek :) 
Miłego oglądania!






















Komentarze

Popularne posty