OVERSIZE & DOTS

JEANS - BY ME  |  LEATHER TOP - BY ME  |  CHOKER - BY ME  |  CAPE - ZARA  |  BOOTS - ABIL


Ostatnie trzy i pół roku przyniosły w moim życiu niesamowicie wiele zmian. Można śmiało stwierdzić, że wywróciło wszystko do góry nogami. Zmiany te dotyczyły różnych dziedzin i sprawiły, że zaczęłam pracować nad... sobą. Widząc te same 'rzeczy' z innych perspektyw, a także widząc nowe, zaczęłam w tym wszystkim szukać siebie. Gdzie jestem? Co robię? A może przede wszystkim kim jestem? Warto zadać sobie takie pytania, jeżeli nie znaliśmy do tej pory na nie odpowiedzi.

Czułam się jak zbłąkana, przepędzana ciągle owieczka. Przez całe życie dostosowywałam się do panujących w pobliżu warunków, szukając akceptacji. Mogę śmiało powiedzieć, że dopiero teraz wiem, co to znaczy, kiedy myśli się o sobie w kontekście swoich potrzeb; tego, kim się jest czy jak to jest, kiedy akceptujesz siebie w całości.

Najlepsze jest to, że dając z siebie wszystko ciągle stawiałam siebie gdzieś na szarym końcu, nie będąc zadowolona z efektów. Nie miałam świadomości, że wszystkim i wszystkiemu nie da się dopasować.

Prawdziwe dopasowanie jest wtedy, kiedy akceptacja jest dawana bez żadnych warunków.

Pamiętam sytuację (jakby to było wczoraj), kiedy pod koniec podstawówki znacząco schudłam i wtedy zaczęły się dziać inne rzeczy, niż te, które działy się przed. Zaczęłam być atrakcyjna. Atrakcyjna dla ogółu. Podrywy, zaczepki chłopców, upodabnianie się koleżanek, utrata przyjaciół, na których miejscu pojawiali się inni. Ta dziecięca wtedy główka podświadomie nie rozumiała, o co chodzi, bo przecież wewnętrznie czuła się wciąż tą samą osobą. Tak więc, o co chodziło?

Kiedy komuś zależy na przynależności do stada i załapuje to, co się temu stadu podoba, zaczyna podążać tym tropem. Także uwagi i krytykę bierzemy wtedy do siebie i dostosowujemy się do niej. A przecież to jest tylko czyjeś subiektywne zdanie o nas samych. Dlaczego więc pozwalamy decydować o swoim życiu komuś innemu? "Jeżeli przez dwa tygodnie tego nie załapiesz, to najprawdopodobniej nie jest to dla ciebie...." "W tamtej czapce wyglądasz o niebo lepiej!", "Za krótka spódniczka, dupa Ci wystaje! ", "Wyglądasz jak stara baba!". "Nie umiesz szyć." " Naprawdę Ty uszyłaś te spodnie?!". Tak, takie teksty słyszałam od osób, które myślałam, że są mi bliskie. Zapewne Wy też możecie się z nimi (bądź podobnymi) utożsamiać.

Uważam, że nie jest prawdą to, że w życiu można wszystko zmienić. Nie da się. Fajnie jest się z tym pogodzić. Zaakceptować. Kiedy się to zrobi, napływa jeden wniosek: zmienić coś można... albo kogoś! SIEBIE! I od tego należy zacząć :) 

Dostrzeganie własnych emocji i chęć naprawy swojego środka sprawia, że nabywa się umiejętność odpuszczania. Natomiast odpuszczanie pomaga zapanować nad niechcianymi emocjami. 

Kiedy zobaczyłam, co dzieje się w moim wnętrzu, zyskałam wiedzę co chcę zmienić, co naprawić, a co pielęgnować. Zyskałam tolerancję dla samej siebie, a krytyka nie dotyka mnie tak, jak kiedyś, bo zaczęłam dostrzegać, czego chcę. Wiem też, że wszystko wymaga pracy, a popełnianie błędów jest tego nieodłączną częścią. 

Wspaniałą ulgę przynosi fakt, że umie się odpuszczać. Jeszcze jakiś czas temu nie przypuszczałabym, że nie będę emocjonować się rzeczami, które kiedyś wzbudzałyby we mnie skrajne emocje! A teraz? Teraz widzę siebie w odpuszczaniu i siebie w negatywie i wybieram tą pierwszą osobę :) 

Kiedy zrozumie się, że każdy człowiek tworzy swój własny obraz nas samych (czyli Ciebie, mnie.. Was), wtedy też to przejmowanie się po prostu znika. Np niektórzy mogą źle odbierać to, co mówicie, bo np są nieprzychylnie do Was nastawieni, albo wyciągają przeważnie najgorsze wnioski. Często te interpretacje i czyny wobec Ciebie nie świadczą o Tobie, tylko o osobie, która je kieruje. Nie wszystkim będziemy się podobać. Ktoś może Cię nie lubić, bo szurasz nogami. Albo bo nie podoba mu się, że ktoś inny darzy Cię sympatią. Albo, że jesteś nadpobudliwa i ambitna. Albo że jesteś zbyt leniwy. Za gruby, za chuda, itp, itd.... 

Musiałabym napisać książkę, aby móc wyrazić wszystko, co bym chciała (:  Za to z ekscytacją stwierdzam, że doświadczenia wpływają również na to, co chcę w przyszłości Wam pokazywać! A zamiary mam ciekawe, bo ... swoje! :) Przefiltrowane przez nową Ja, która chce wiedzieć, która droga jest jej :) 

Tuninguję szafę po swojemu jak tylko się da, przede wszystkim z ogromem miłości do wszystkiego! Do ubrań w szczególności 😅










 

Komentarze

Popularne posty