GOLDS

    Dzisiaj w poście spódnica, którą uszyłam ok miesiąc temu. Wykorzystałam elementy ażurowej koronki, a że lubię falbanki i asymetrię, nie mogło wyjść nic innego :D Złoto przełamałam odcieniem khaki, na którego punkcie dostałam świra (czy Wy również?). Małe torebusie od jakiegoś czasu wróciły do łask, co sądzicie o kraciastym kuferku ze zdjęć? 

     Przyznam Wam, że krótkie włosy są tak wygodne, że nie wiem, kiedy od nich odejdę! Wprawdzie tęsknię za plecionymi warkoczami i innymi wariacjami na temat długich włosów, ale z drugiej strony bardzo polubiłam aktualną wersję siebie :) 

     Dzisiejsze czasy są bardzo dziwne i rodem wyciągnięte z filmu, wielu z nas jeszcze kilka miesięcy temu nie spodziewało się takiego przebiegu sytuacji. Są to bardzo trudne chwile dla każdego, chociaż w różny sposób i na różnych płaszczyznach. Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Oczywiście znajdzie się wiele olewatorów i szajbusów, ale może chociaż najmniejsza cząstka świata przewartościuje swoje życie i zobaczy, co tak naprawdę jest potrzebne do życia. 

     Może niektórzy przejrzą na oczy i dostrzegą osoby, które są obok na co dzień, ale w wirze codzienności nawet ich nie dostrzegają. Zycie jest kruche i tak samo, jak szybko się zaczyna i toczy, tak samo szybko może się skończyć. Jeżeli chociaż najmniejsza część z Was zacznie dostrzegać szczegóły codzienności, zacznie więcej się uśmiechać i przestanie nadmiernie myśleć o papierkach, będzie to malutki cud świata w tej jakże tragicznej sytuacji. 

     Poczyniłam małe zmiany, które idą bardzo wolno, ale pojawiają się pierwsze efekty. Jak uda mi się wytrwać w postanowieniach, za jakiś czas na pewno opowiem Wam o tym na instagramie :) Pamiętajcie, dążcie do marzeń! Pomimo tego, że w większości przypadków trzeba włożyć wiele wysiłku i jeszcze więcej czasu na to, by zobaczyć pierwsze efekty, warto :) 

.

Czy to nie idealny czas, właśnie teraz?