Next step

    Chyba każdy z nas czasem łapie się na pytaniu: "A co by było gdyby...?" Właściwie wybór jednej z dwóch albo więcej opcji, oznacza rezygnację z innych możliwości, które zsyła nam los.
 


    Są momenty, kiedy żałuję, że nie kontynuowałam studiów i zakończyłam moją "karierę" na licencjacie z Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Gdybym wtedy poszła dalej; obrałabym ścieżkę mgr, wówczas miałabym już ten tytuł w kieszeni... Jest w tym wszystkim pewien szkopuł. Rok temu dostałam się do  projektu, współfinansowanego przez Unię Europejską: "Praktyczne kwalifikacje dla młodych", w ramach którego organizowane były szkolenia, warsztaty oraz 3 - miesięczny wakacyjny staż. Dzięki zaoszczędzonym pieniądzom poleciałam z Ukochanym na cudowne tygodniowe wakacje do Grecji. 


   Może tak właśnie miało być? Studia mogę kontynuować w każdej chwili. Wybrałam nawet kierunek - Twórcze pisanie na Wydziale Filologicznym UŁ, który ma nowy gmach - aż się chce studiować!
Nieskromnie przyznam, że spełniłam/spełniam jedno z moich marzeń - pracuję w salonie sukien ślubnych. Choć są to tylko soboty i tak bardzo się cieszę.


    Temat ślubu przestał być dla mnie obsesją. Wcześniej wręcz uwielbiałam czytać o: fasonach, krojach sukien, oglądałam tematyczne programy w telewizji. Jednym słowem: świrowałam. Teraz ta dziedzina stała się dla mnie czymś przyziemnym, namacalnym i czasem mnie nawet... nuży!


    
    Pewien siwy dziadek o imieniu Albus Dumbledore ("Harry Potter", J.K. Rowling) wypowiedział pewne mądre słowa: "O tym kim naprawdę jesteśmy, nie świadczą nasze zdolności, tylko nasze wybory". Tego się trzymam i Wam też dobrze radzę - jeśli nie wiesz co dalej, po prostu zrób kolejny właściwy krok!







Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty